Profesor Mirosław Wyrzykowski został laureatem prestiżowej Austriackiej Nagrody Konstytucyjnej 2021

Profesor Mirosław Wyrzykowski został laureatem prestiżowej Austriackiej Nagrody Konstytucyjnej 2021

Profesor Mirosław Wyrzykowski został laureatem  prestiżowej Austriackiej Nagrody Konstytucyjnej 2021. Nagrodę przyznało  stowarzyszenie Forum Konstytucji, które „chce pokazać wsparcie sędziów w Polsce w ich pracy na rzecz niezawisłości sądownictwa.” Nagrodę otrzymały też nauczycielki AHS Monika Erckert i Silvia Ruschak-Schneider za zaangażowanie w tworzenie programu „Konstytucja idzie do szkoły”. Nagrodę mediów za zasługi dla konstytucji otrzymał redaktor naczelny „Wiener Zeitung” Waltera Hämmerle za fachowe komentarze. Nagrody zostały wręczone 6 października. Laudację z okazji przyznania nagrody prof. Wyrzykowskiemu wygłosił prof. Ch. Grabenwarter Prezes austriackiego Trybunału Konstytucyjnego.

Więcej: https://www.ots.at/presseaussendung/OTS_20211005_OTS0178/verfassungspreis-2021-an-polnischen-ex-verfassungsrichter-wyrzykowski


Mirosław Wyrzykowski: Przemówienie po otrzymaniu nagrody Der österreichische Verfassungspreis  przyznanej przez austriackie stowarzyszenie Forum Verfassung

Szanowne Panie i Panowie,

Laureatami  nagrody  Der österreichische Verfassungspreis są  osoby, których działalność została uznana za ważną, mającą znaczenie dla Konstytucji. Konstytucji jako   fundamentu państwa i społeczeństw. Częścią składową tego fundamentu   jest edukacja, przede wszystkim edukacja obywatelska. Bo świadomy, dobrze w szkole edukowany obywatel odnajduje w konstytucji tarcze i miecz. Tarcze która chroni – powinna chronić – przed nadużyciami władzy publicznej. I miecz dzięki któremu obywatel potrafi dochodzić swoich konstytucyjnych praw i wolności. W najwyższym stopniu rozumieją to laureatki będące pedagogami p. Monika Erckert i p. Silvia Ruschak-Schneider.

Fundamentem demokracji konstytucyjnej jest wolna prasa. Wolna prasa jest warunkiem demokracji. Warunkiem koniecznym. Dlatego ograniczanie wolności prasy jest zawsze pierwszym krokiem władzy państwa najpierw autorytarnego, a za chwilę totalitarnego. To dlatego dziennikarze są jeną z grup zawodowych najbardziej narażonych na ryzyka, włącznie z ryzykiem śmierci. Dlatego tak duże znaczenie ma docenienie postawy p. Waltera Haemmerle, redaktora naczelnego „Wiener Zeitung”.

Zarazem wydarzenia ostatnich kilku lat w miejscach   tak bliskich geograficznie  i wydawałoby się bliskich kulturowo, wskazuje na zaskakujące i niebezpieczne  zjawisko:

Oto konstytucja państwa demokratycznego staje się pierwszym wrogiem polityków o ciągotach autorytarnych. Obserwujemy to w Polsce, na Węgrzech. Przecieramy oczy ze zdumienia – jak  to możliwe ? Dlaczego tak  się  dzieje? Gdzie są tego  źródła ? Kto pisze instrukcję  niszczenia państwa konstytucyjnego?

W Polsce, skąd pochodzę, nie mamy kryzysu konstytucyjnego. Kryzys konstytucyjny, kryzys państwa prawnego  miał miejsce  jesienią  2015 roku. Od 2016 roku mamy do czynienia z wojną przeciwko konstytucji. Wojną która  prowadzona jest przez polityczne konstytucyjne organy państwa: Prezydenta, Sejm,  Marszałka Sejmu, rząd, premiera. Dzisiaj także –  paradoksalnie –  przez pierwszą ofiarę tej  wojny czyli Trybunał Konstytucyjny.

Po drugiej stronie frontu stoją   obrońcy Konstytucji. Jej wartości normatywnych i symbolicznych.

To są obywatelki i obywatele pokojowo manifestujące gniew wobec niszczenia  podstaw konstytucji: demokracji, rządów prawa, niezależności sądów,  praw i wolności jednostki, wolności kobiet do samostanowienia zdrowotnego.

Obywatele zatrzymywani przez policję za udział w legalnych, pokojowych manifestacjach. Atakowani pałkami teleskopowymi przez tzw. nieznanych sprawców, by okazało się że są to nieumundurowani funkcjonariusze jednostek specjalnych policji. Śmiertelne pobicia przez policję i  połamane ręce  uczestników pokojowych demonstracji to także obraz dzisiejszego państwa niekonstytucyjnego.

To są obywatele szykanowani i spotwarzani przez rządowe media, które nie chcą być tak nazywane. Ale przestały być  mediami publicznymi.

To osoby i organizacje niosące pomoc najbardziej potrzebującym cudzoziemcom na granicy polsko-białoruskiej, gdzie obowiązuje wątpliwy konstytucyjnie stan wyjątkowy. Niewątpliwie natomiast wyjątkowo nieludzki.

Są to „Polskie Babcie” zorganizowane w stowarzyszenie,  zawsze obecne na wszystkich manifestacjach i zgromadzeniach.

To liczne fundacje i stowarzyszenia, by przykładowo wskazać  Helsińską Fundację Praw Człowieka,  Archiwum  im. Wiktora Osiatyńskiego, Akcję Demokracja, Wolne Sądy, Komitet Obrony Sprawiedliwości, OKO Press, Stowarzyszenie im. Z. Hołdy, Fundacja Batorego   czy Forum Obywatelskiego Rozwoju.

To wspaniała inicjatywa „Tour de Konstytucja”, w ciągu kilku miesięcy    obecna w ponad 120 miastach.

To adwokaci pro bono  reprezentujący przed sądami ludzi bezzasadnie oskarżanych o naruszenie prawa, także szykanowanych sędziów i prokuratorów.

To Gabriela Łazarek z Cieszyna, stojąca samotnie z plakatem „Konstytucja” w każdy  ostatni piątek  miesiąca.

To milczący krzyk Piotra Szczęsnego, ofiary samospalenia, którego testament    po latach  stał się jeszcze bardziej dramatycznie aktualny.

To Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar  i jego współpracownicy, przez minione  6 lat  ostatni konstytucyjny organ państwa,  który pozostał wierny złożonej przysiędze.

To prawidłowo powołani  sędziowie  oraz niezależni  prokuratorzy  szykanowani za przestrzeganie Konstytucji i prawa europejskiego. Pozbawiani prawa wykonywania zawodu.  Pozbawiani ochrony w postaci immunitetu.  Sędziowie bezpodstawnie niedopuszczani do orzekania lub przenoszeni na niższe stanowiska przez mianowanych po 2016 r. przez Ministra Sprawiedliwości  prezesów sądów. Tylko dlatego, że  wydają   zgodne z prawem  wyroki lub podejmują zgodne z prawem czynności urzędowe  niemiłe władzy politycznej.

To są  prokuratorzy  dyscyplinarnie przenoszeni do innych sądów oddalonych setki kilometrów od miejsca zamieszkania.  Szykanowani licznymi postępowaniami dyscyplinarnymi pod   fałszywym zarzutem popełnienia deliktu dyscyplinarnego.

To  właśnie  ci sędziowie – oraz  odważni, dzielni prokuratorzy –  zrzeszeni są w    stowarzyszeniach  Iustitia, Themis i Lex Super Omnia.  To oni w styczniu 2020 zorganizowali marsz 1000 tóg. Marsz,  w którym wzięło udział 30 000 osób, w tym sędziwie z całej Europy. Także obecni na dzisiejszej uroczystości  sędziowie z Austrii. Bowiem od początku austriaccy prawnicy, dyplomaci, politycy  –  również obecni na tej sali – byli najwierniejszymi  przyjaciółmi każdego obrońcy polskiej Konstytucji.   Za to  bardzo  dziękuję.

 Ci wszyscy obrońcy konstytucji są ostatnią nadzieją,  że Polska nie stanie się państwem konstytucyjnie upadłym. To  szczególnie oni potrzebują wsparcia. Otrzymują od instytucji europejskich, organizacji pozarządowych, przyjaciół,  ale także  od nieznanych im osób  i instytucji.  Traktuję dzisiejszą nagrodę   Der österreichische  Verfassungspreis jako wyraz uznania dla polskich obrońców polskiej Konstytucji. Mam najgłębsze przekonanie, że jestem jedynie pośrednikiem   tysięcy  polskich obrońców konstytucji, postawa i zaangażowanie których  została  uhonorowana tym  szczególnym wyróżnieniem.

Vaclav Havel analizował „siłę bezsilnych”. Obrońcy polskiej Konstytucji  nie są bezsilni. Są silni racjami absolutnymi, najwyższą lojalnością wobec Konstytucji, moralną przewagą nad prostactwem niszczenia.

„Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy” to pierwsze słowa polskiego hymnu. Parafrazując:  jeszcze Polska nie zginęła, póki ma takich  obrońców konstytucji. Także wśród austriackich przyjaciół.

Bardzo dziękuję za uwagę.

Wiedeń, 6 października 2021 r.

Posted by redakcja