Aby Sejm mógł wybrać następcę sędziego TK Andrzeja Wróbla, który zrezygnował z pełnienia tego urzędu, potrzebna jest uchwała Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK. W świetle informacji przekazanych przez czworo sędziów Trybunału, posiedzenie Zgromadzenia w tej sprawie Prezes TK zwołała z naruszeniem prawa.
Zgodnie z Regulaminem Sejmu, wnioski w sprawie wyboru na stanowisko sędziego TK składa się Marszałkowi Sejmu w terminie 21 dni od dnia stwierdzenia wygaśnięcia mandatu[1]. W przypadku zrzeczenia się przez sędziego urzędu to Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK stwierdza w drodze uchwały wygaśnięcie jego mandatu[2]. Quorum wynosi 2/3 ogólnej liczby sędziów Trybunału[3], czyli 10 sędziów.
Uchwała Zgromadzenia ma charakter deklaratoryjny. Oznacza to, że jedynie stwierdza ona zaistnienie pewnej okoliczności rodzącej skutki prawne. Dlatego nie sposób przyjąć, że bez niej sędzia Andrzej Wróbel nie może pełnić urzędu sędziego Sądu Najwyższego. Byłoby nieracjonalne uzależnianie losu sędziego, który zrzekł się stanowiska, od zachowania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK, które z rozmaitych przyczyn może w określonym czasie nie być zdolne do podjęcia takiej uchwały. Natomiast z uwagi na Regulamin Sejmu, który wyraźnie wymaga stwierdzenia wygaśnięcia mandatu, nie sposób rozpocząć procedury uzupełniania wakatu w Trybunale bez wspomnianej uchwały Zgromadzenia Ogólnego.
Niezrozumiały wydaje się pośpiech, jakim wykazała się w tej sprawie Prezes TK. Wskazuje na ten pośpiech treść oświadczenia czworga sędziów TK z 1 lutego 2017 r. (chodzi o sędziów: Leona Kieresa, Piotra Pszczółkowskiego, Małgorzatę Pyziak-Szafnicką i Sławomirę Wronkowską-Jaśkiewicz), którzy zaprotestowali przeciwko naruszeniu przez Prezes TK przepisów ustawy w drodze zwołania posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego bez zachowania wymaganego terminu oraz pominięcia zawiadomienia wszystkich sędziów Trybunału[4].
Termin 21 dni na zgłoszenie kandydatów na następcę sędziego Andrzeja Wróbla zacznie biec dopiero po podjęciu uchwały przez Zgromadzenie Ogólne. Intencją nie mogło być więc umożliwienie zgłoszenia kandydatów przez uprawnione podmioty w określonym prawem terminie. Zwróćmy też uwagę, że najbliższe rozprawy w TK odbędą się dopiero 28 lutego br., a składy do rozpoznania tych spraw są już wyznaczone. Trudno zatem przyjąć, że Julią Przyłębską powodował zamiar zapewnienia w sposób niezakłócony ciągłości funkcjonowania Trybunału. Jako Prezes TK powinna działać na podstawie i w granicach prawa. Należy docenić chęć jak najszybszego wypełnienia luki powstałej po odejściu sędziego Andrzeja Wróbla, ale powinno to nastąpić w zgodzie z przepisami prawa. Zawiadomienie sędziów o terminie i porządku posiedzenia powinno – co do zasady – nastąpić najpóźniej 7 dni przed dniem posiedzenia[5]. Tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach wolno odstąpić od dochowania tego terminu[6]. Czworo sędziów TK uznało, że taki przypadek nie miał miejsca.
Dodatkowo trzeba zauważyć, że skoro Konstytucja nazywa organ Zgromadzeniem Ogólnym, to chodzi o wszystkich czynnych sędziów Trybunału. Wynika to ze znaczenia przymiotnika „ogólne”[7]. Również ustawa stanowi wprost, że Zgromadzenie Ogólne tworzą urzędujący sędziowie Trybunału, którzy złożyli ślubowanie wobec Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej[8]. A zatem wszystkich takich sędziów TK należało zawiadomić o posiedzeniu Zgromadzenia, co – jak stwierdza czworo sędziów w oświadczeniu – nie nastąpiło.
Należy podkreślić, że w omawianej sytuacji nie doszło do naruszenia przepisów ustawy w imię ochrony Konstytucji, tylko wprost przeciwnie – naruszenie to stanowiło zarazem naruszenie art. 7 Konstytucji, który stanowi o tym, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Działanie Prezes Trybunału nie miało bowiem obiektywnie na celu zapewnienia Trybunałowi Konstytucyjnemu możliwości realizacji konstytucyjnych kompetencji. Nie było więc działaniem służącym ochronie wyższego dobra prawnego, jakim jest Konstytucja RP.
Maciej Pach – doktorant w Katedrze Prawa Konstytucyjnego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Komentarz wyraża wyłącznie poglądy autora.
[1] Art. 30 ust. 3 pkt 2 uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia30 lipca 1992 r. – Regulamin Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (t.j. M.P. z 2012 r. poz. 32 ze zm.).
[2] Art. 18 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego (Dz.U. poz. 2073).
[3] Art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz.U. poz. 2072; dalej: UOTPTK).
[4] Oświadczenie pojawiło się na profilu Katedry Prawa Karnego UJ na portalu Facebook.
[5] Art. 7 ust. 3 UOTPTK.
[6] Art. 7 ust. 4 UOTPTK.
[7] Zob. http://sjp.pwn.pl/sjp/og%C3%B3lny;2494409 – adekwatne wydają się znaczenie pierwsze i drugie (dostęp: 2.02.2017 r.).
[8] Art. 6 ust. 1 UOTPTK.
Podziel się: