Miesiąc: styczeń 2020
Ewa Łętowska: Prawo i gra pozorów
Prawo uczestniczy w „grze pozorów” od bardzo dawna. Dominacja rzeczywistości nad prawem może nawet sprowadzać je w całości do roli fasady, liścia figowego, „fałszywej etykiety”. W wypadkach skrajnych osiągało to poziom „podwójnego państwa”, gdy cały system prawa staje się zewnętrzna...
Jerzy Zajadło: Mentalność
Mateusz Morawiecki jest osobą najmniej legitymowaną do formułowania pustej tezy, że ktoś przesiąkł jakąś mentalnością i że działa metodami odpowiadającymi tej mentalności. W jego przypadku nie byłaby to bowiem teza pusta. Dowody, Panie premierze, liczą się tylko twarde dowody. Ja...
Anna Rakowska-Trela: MARSZ TYSIĄCA TÓG
Sędziowie pójdą w tym marszu jako obrońcy fundamentów wymiaru sprawiedliwości, podobnie adwokaci, radcowie prawni i prokuratorzy. Będą bronić wolności i praw obywatelskich. Skoro więc zakładają togi wówczas, gdy rozstrzygają o wolnościach i prawach jednostki, tym bardziej mogą ją wykorzystać wtedy,...
Skutki wyroków Trybunału Sprawiedliwości i Sądu Najwyższego dotyczących Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa – zapis debaty w redakcji „Europejskiego Przeglądu Sądowego”
Zapis debaty ukazał się w Europejskim Przeglądzie Sądowym, styczeń 2020 (s. 1-26). Uczestnicy debaty: Stanisław Biernat, Uniwersytet Jagielloński; Agnieszka Grzelak, Akademia Leona Koźmińskiego; Ireneusz Kamiński, Instytut Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk, Uniwersytet Jagielloński; Agnieszka Kastelik-Smaza, adwokat, Bielsko-Biała; Zbigniew Kmieciak, Uniwersytet...
Jerzy Zajadło: Podwójne państwo
Ernst Fraenkel analizował Niemcy w latach 1933-1938. (...) spróbujmy skonfrontować to, co nam przedstawił autor, z tym, czego my sami współcześnie chcemy i oczekujemy zważywszy na nasze historyczne doświadczenia. Być może z przerażeniem odkryjemy wówczas, że mimo gigantycznego dysonansu między...
Jerzy Zajadło: „Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci i zdarzeń jest wyłącznie przypadkowe”. Czyżby?
„Istnieje tu tylko jedna droga; państwo narodowosocjalistyczne wkroczyło na nią z wielkim zdecydowaniem, a sekretarz stanu Freisler opatrzył ją najwyrazistszym hasłem, wyrażającym się w postulacie: „Nie reforma prawa, lecz reforma prawników”."