Szanowni Państwo,

Nie wezmę udziału w konferencji ze względu na zaproszenie jako jej uczestnika pana dra R. Kosa, doradcy prezydenta RP odpowiedzialnego za niszczenie praworządności, czyli praw człowieka w Polsce oraz osoby wspierającej PKN Orlen, który aktywnie niszczy polską demokrację i bezpieczeństwo.

W Europejskim Trybunale Praw Człowieka jest ponad 300 spraw polskich sędziów mających swoje źródło w zmianach prawa dokonanych w latach 2017 i 2018, za które bezpośrednią odpowiedzialność ponosi prezydent RP Andrzej Duda i jego doradcy.

Myślę, że Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, w tym Katedra Prawa Handlowego, powinien zacząć brać przykład z postawy Wydziałów Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, na czele z prof. dr. hab. W.J. Katnerem i prof. dr. A. Kappesem, Uniwersytetu Adama Mickiewicza, na czele z prof. dr. hab. A. Olejniczakiem, Uniwersytetu Śląskiego, na czele z prof. dr. hab. W. Popiołkiem i prof. dr hab. M. Frasem, oraz Uniwersytetu Gdańskiego, na czele z prof. dr hab. E. Bagińską, a także Katedry Prawa Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej, na czele z prof. dr. hab. T. Siemiątkowskim.

Sędziowie, których mam zaszczyt reprezentować, walczą m.in. o wolność poglądów naukowych, o wolność nauki od strachu przed autorytarną władzą traktującą sądy jako narzędzie do wymuszania posłuszeństwa na społeczeństwie, na uniwersytetach.

Zapraszanie takich osób jak pan dr R. Kos, które reprezentują i uwiarygodniają wprowadzanie w Polsce systemu autorytarnego, wywołuje mój najgłębszy sprzeciw. Bliska jest mi postawa starożytnych Greków wyrażająca się w koncepcji ostracyzmu.

Nadmierna obojętność środowiska akademickiego wobec pełzającej metody wprowadzania autorytaryzmu w Polsce trwająca już 8 lat nie może być dłużej akceptowana. W dniu 16 lutego 2023 r. sekretariat Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ogłosił, że polski rząd oficjalnie odmówił respektowania orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Stanisław Jerzy Lec powiadał: „Historia to zbiór faktów, które nie musiały zajść”. Stanisław Lec w istocie mówił, że wystarczy wyciągnąć wnioski z tego, co było, i z tego, co dzieje się na naszych oczach, i nie relatywizować. Od profesorów należy wymagać, aby czytali i wyciągali wnioski z tego co było!

Odpowiedzialność za praworządność spoczywa w szczególności na profesorach prawa.

Z poważaniem

prof. dr hab. Michał Romanowski


* Rząd PiS idzie na zwarcie z Europą. Oficjalnie odmówił wykonania zabezpieczenia ETPCz

Posted by redakcja